Chłopak zanim dotarł na miejsce, zgubił się parę razy. To było u niego normalne, ponieważ nie miał zbyt dobrej orientacji w terenie. Kiedy przekręcił kluczyk, a zamek trzasnął, powoli otworzył drzwi i wszedł do środka. Mieszkanie, które Matthew ofiarował Williamowi jest małe, ale bardzo przytulne. Znajduje tu się korytarz (cały w drewnie), który prowadzi do pokoju z wyjściem na balkon oraz kuchnia i łazienka. Ściany w pokoju są białe, więc idealnie się komponują z całkiem nowoczesnymi meblami z jasnego drewna. Podłoga jest wyłożona jasnymi panelami, a te są przykryte białym, włochatym dywanem. W pomieszczeniu znajduje się dwuosobowe łóżko, a nad nim wisi półka. Obok łoża stoją dwie szafki nocne, a na jednej z nich lampka. Oprócz tego w pokoju można dostrzec biurko, półki z książkami, przestronną szafę z lustrem oraz kamienny kominek. Kuchnia również posiada białe ściany, a podłoga jest wyłożona beżowymi kafelkami. Łazienka jest w odcieniach beżu i czerni. Ładne, zdobione kafelki są wręcz idealne. Pokrywają one również wannę. Gdzieniegdzie porozstawiane są białe świece. W mieszkanku nie ma jakichś nowoczesnych urządzeń, ale nie są one potrzebne chłopakowi do życia. Jest on bardzo wdzięczny za takie miłe, ładnie urządzone miejsce wypoczynku. Brunet trafił w jego gusta. Oczarowany wampir rozpakował się najszybciej jak to tylko możliwe i od razu skorzystał z łazienki. Napuścił sobie do wanny ciepłej wody, dodał jakichś płynów, które na niej stały, w wyniku czego powstało dużo piany. Kiedy się rozebrał do naga i wkroczył w wir przyjemności związany z kąpielą wreszcie mógł się odstresować.
Jakiś czas później zaczęło mu się nudzić, więc wyszedł z wanny, spuścił z niej wodę i po dokładnym wytarciu się, oplótł się ręcznikiem w pasie. Podszedł do kominka znajdującego się w sypialni i momentalnie przeszły go dreszcze na myśl o tym, że może tam się pojawić ogień. Skierował się do szafy, w której znajdowały się już jego ciuchy. Założył na siebie krótkie, czarne spodenki i długie, czarne skarpetki sięgające do połowy uda. Do tego koszulę z żabotami i kokardę na szyję. Spojrzał w lustro. Jego fryzura wyglądała dziwnie ale niestety nie był w stanie nic z tym zrobić. Westchnął przeciągle i położył się na łóżku. Było wygodne. Zasnął.